Hej! Jak już może wiecie jestem Wiktoria i musze sie komuś wyżalić a tak że nie mam komu to pisze to a swoim blogu... Udostepniłam post na FaceBooku z moim bratem ciotecznym który jest już dorosły. I o do mnie napisał: Wiktoria, możesz nie udostępniać takich głupot gdzie występuje moje zdjęcie profilowe? a ja odpisałam kk usuwam. Jeszcze do mnie napisał: Jestem dorosły, mam pracę a wśród znajomych swoich klientów którzy pomyślą że coś ze mną nie tak . Jest mi tak wstyd! Nie chce z nim sie predką widzieć. Napisałam do niego jeszcze potem: wszystko usunełam nie jesteś zły?. Nic mi nie odpisał. :(

Po co żyjemy? Po co istniejemy? Po co sie uczymy? Po co sie kłócimy? Te wszystkie pytania zadaje sobie kiedy siedze na oknie. Słucham wtedy muzy z yt, najbardzej smutna jaka sie da. To mi pomaga przemyśleć cały dzień. Robie to codziennie wieczorem. Ostatnio pokłóciłam sie z siostrą ale nie rodzoną bo rodzeństwa nie mam. Czemu sie kłóciłyśmy? Ponieważ jak jest osoba 3 to ona traktuje mnie jak przedmiot. Wtedy czuje sie okropnie. Napisałam do niej na snapie ale narazie chyba nie widziała mojej wiadomości. Ale dodała mnie. Wyzywała mnie? To mało powiedziane! Ona sie ze mnie nazbijała, upokarzała mnie, byłam jej obojetna! I co dalej jestem jej obojetna! Pisze to tu bo nie mam sie komu wyżalić. :(